poniedziałek, 23 grudnia 2013

Zeszły tydzień obfitował w nawał pracy, zmęczenie daje się we znaki, a tu jeszcze masę rzeczy do przygotowania przed Świętami. W piątek miła niespodzianka bo odwiedziła ploteczkarnię Alicja z http://alicja-arteego.blogspot.com/ i choć mało miałyśmy czasu na spokojną rozmowę, bo wizyta wypadła w ostatnie przedświąteczne warsztaty dla Fundacji Rak'n'Roll to czuję dobrą energię :). Mam nadzieję że uda się jeszcze nie raz spotkać w spokojniejszych okolicznościach.

Moje Drogie! 
Chciałam Wam życzyć cudownych Świąt w ciepłej rodzinnej atmosferze i spełnienia marzeń w Nowym Roku i dużo miłości! :)
Teraz już zmykam kończyć przygotowania do Świąt dla moich dwóch największych skarbów.

Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!

czwartek, 19 grudnia 2013

Kosmetyki hand made po angielsku :)

Kilka dni temu zakończyłyśmy cykl indywidualnych warsztatów wytwarzania kosmetyków ekologicznych. Nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że te warsztaty w Ploteczkarni odbywały się w języku angielskim, a ich odbiorczynią była żona tajlandzkiego dyplomaty. Zajęcia prowadziłyśmy na zmianę ja i Emilka, a jako tłumacz dzielnie wspierała nas Iwonka. Robiłyśmy mydła, musujące kule i inne kosmetyki do kąpieli, ale też  świece do masażu i aromaterapii, olejki do ciała, demakijażu, balsamy do masażu w kostce, masła do ciała, sole, peelingi i maseczki oraz balsamy i błyszczyki do ust.
Nasza nowa przyjaciółka była naprawdę zadowolona, bo na zakończenie zajęć przyniosła nam pyszne ciasteczka z daktylami i rodzynkami własnej roboty i nauczyła nas wyplatać bransoletki z koralików i sznurka techniką jakiej jeszcze nie znałyśmy. Wyraziła też zgodę, żebyśmy wprowadziły zajęcia z robienia tych bransoletek na nasze warsztaty dla osób leczących się onkologicznie. Dziękujemy bardzo Jik!


środa, 18 grudnia 2013

Sposób na rybę...

Niestety nie przepadam za owocami mórz, rzek i oceanów, ale żeby  tradycji Świąt Bożego Narodzenia stało się zadość i żeby mieć alternatywę dla śledzi, karpi, pstrągów, sumów i innych ościstych i nie opychać się jak co roku pierogami Iwonka podsunęła mi ciekawy sposób na przystawkę, która nie tylko jest smaczna (dowód - moje dziecko, które niechęć do ryb odziedziczyło po mnie zjadło nawet dokładkę)  i ładnie się prezentuję, ale jest prosta w wykonaniu.




Szpinakowa rolada z łososiem
Będziemy potrzebować:
  • 1 opakowanie mrożonego szpinaku
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka mąki
  • 1 łyżka masła
  • 4 jajka
  • 2 serki almette chrzanowe
  • 300-400 g wędzonego łososia
Sposób przygotowania:
Na patelni rozpuścić masło, dodać czosnek, szpinak, posolić i popieprzyć do smaku.
Do przestudzonego szpinaku dodać 4 żółtka, mąkę i dobrze wymieszać.
Z białek ubić pianę, dodać do szpinaku i  ponownie wymieszać. Otrzymaną masą wlać na blachę wyłożoną pergaminem i rozsmarować (tak żeby otrzymać prostokąt o grubości ok. 0,5 -1 cm). 
Piec przez ok.15-20 minut w temperaturze 190 C tak, żeby placek się upiekł, a następnie ostudzony placek posmarować serkiem i położyć na tym łososia. Zwinąć roladę. Zawinąć roladę w folię aluminiową i wstawić do lodówki na kilka godzin, można przygotować dzień wcześniej i zostawić na noc.
Smacznego:)

niedziela, 15 grudnia 2013

Pierniczki na choinkę i na świąteczny stół

Jak pisałam w zeszły weekend piekłam z moją nastolatką pierniki. Robiłam za podkuchenną, zagniatałam ciasto wg wskazówek typu; mamo nie tak, wałkowałam - mamo nie za grube i nie za cienkie żeby były i wycinałam więcej "ciastków" proszę. Moja córka była odpowiedzialna za wypiekanie - tzn za pilnowanie czasu i za dekorowanie. Oto co nam wyszło :)
My go trochę zmodyfikowałyśmy i zamiast cukru pudru dodałyśmy cukier brązowy.





środa, 11 grudnia 2013

Dzyń, dzyń, dzyń....

Dziś nie będę dużo pisać, ostatnie dwa tygodnie bardzo intensywne. Ze świątecznych klimatów cóż, czuję się jak szalony renifer w galopie. Problemy zdrowotne dziecka - akcja szpital, pracowicie - akcja świąteczne warsztaty rękodzieła -dla fundacji Rak'n'Roll i szpital onkologiczny plus codzienne warszawskie tempo, zaległe sprawy, bieżące sprawy..., a w efekcie przeziębienie, a i realizacja zamówień na świąteczne prezenty!
Do tego wszystkiego podpierając się nosem dałam się wkręcić mojej córce w weekendowe pieczenie pierników, jak nam się to udało nie pytajcie, sama nie wiem. Zdjęcia pierników wkrótce chyba, że się nie ostaną do świąt, bo znikają w jakiś magiczny sposób ;) Uściski i do piernikowej relacji!








niedziela, 1 grudnia 2013

Świąteczne pierwsze koty za płoty :)

W piątek w ploteczkarni odbyły się pierwsze świąteczne warsztaty. Robiłyśmy z Iwonką florystką i Kamilą z Fundacji Rak'n'Roll bożonarodzeniowe wianki na drzwi z dziewczynami leczącymi się onkologicznie.
Odwiedziła nas też po raz kolejny Pani Ela z mikrofonem z radiowej trójki. Emisja tej audycji będzie przed samą Wigilią 23.12 o godz. 18.35. Dziewczyny bawiły się świetnie, zrobiły piękne ozdoby świąteczne, a ja miałam okazję "podsłuchać" ich wypowiedzi do audycji radiowej i bardzo się wzruszyłam bo zajęcia w ploteczkarni dają uczestniczkom olbrzymią radość nawet tym, które myślały, że są pozbawione talentów manualnych. Szykujemy już kolejne warsztaty świąteczne - kosmetyki ekologiczne na prezenty dla bliskich, szydełkowe gwiazdki, wianki bożonarodzeniowe, biżuterię i inne... Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was na nasze warsztaty do ploteczkarni i do oglądania fotorelacji z piątkowych zajęć na facebookowym profilu ploteczkarni, a tu tylko zwiastun :)

Świąteczne warsztaty florystyczne i bożonarodzeniowe wianki na drzwi