Dziś przedzierałam się do ploteczkarni przez topniejące zaspy w towarzystwie opadów śniegu z deszczem razem i na przemian. Gdyby nie spotkanie z Iwonką i Kamilą to nie wiem czy bym wyściubiła nos z domu. Aktualnie pracujemy nad kilkoma nowymi projektami warsztatów kwietniowych i majowych. Zadzwoniła dziś "moja" Asia i zaprosiła nas na urodziny, a i planujemy mały wyjazd na majówkę :-). Te perspektywy działają na mnie rozgrzewająco, tylko nie wiem czy na ten wyjazd to narty brać czy kostium plażowy bo z pogodą to nadal nic nie wiadomo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz