Moje mydełka glicerynowe świetnie sprawdzają się w podróży. Są niezbyt duże, pięknie pachną, a ich forma sprawia, że świetnie nadają się do masażu. Tym razem prezentuję; w kolorze różowym ze srebrzystymi drobinkami mydełko o zapachu arbuza, mydło pachnące soczystą brzoskwinią ma barwę pomarańczową , a kolor pastelowego błękitu zarezerwowałam dla mydełka o urzekającej woni ylang ylang. Zobaczcie same... Wkrótce też kolejne warsztaty mydlarskie w ploteczkarni :) Serdecznie zapraszam!
Mydełka do masażu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz