Czas Świąt i Nowego Roku, to niestety nie tylko czas radosnych spotkań i świętowania, ale też refleksji. Nie chodzi mi o rodzinne niesnaski, a o przyjaźnie, które nie przetrwały próby rozłąki, upływu czasu czy nieuleczalnej choroby i sprawiły, że nasi bliscy opuścili ten świat przedwcześnie, bo nigdy na to nie przychodzi odpowiedni moment. Wierzę, że jeszcze kiedyś się spotkamy i że pozostaną żywi w naszych wspomnieniach i sercach, jednak smutek i pustka pozostaje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz