jak gorąco... Lato w rozkwicie. Dla ochłody sięgnęłam po ceramiczne korale autorstwa Kamili i choć jeszcze nie ze wszystkich powstały naszyjniki to ich cudowna gładka i zimna powierzchnia sprawia, że są cudowną ulgą i relaksem dla nabrzmiałych od upału dłoni. Uważam, że ceramika jest piękna.
Ze spraw bardziej osobistych A. już po operacji i dziś odebrałam go ze szpitala. Wysoka temperatura nie sprzyja rekonwalescencji, ale jest dzielny i powoli dochodzi do siebie. W ploteczkarni kolejne warsztaty i mrożona kawa. Więcej przeczytacie na www.ploteczkarnia.pl
ceramiczne korale od Kamili |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz